Objawy i leczenie alergii.
Kichanie przy skoszonej trawie, pieczenie oczu po pogłaskaniu kota czy też wysypka po zjedzeniu niektórych potraw – to wszystko mogą być objawy coraz częściej występujących alergii. Niestety specjaliści od leczenia alergii nie mogą narzekać na brak pacjentów, wręcz przeciwnie, ich liczba cały czas rośnie. Szacuje się, że kilkadziesiąt procent społeczeństwa jest na jakiś czynnik alergologiczny uczulona, a w coraz większej ich części występują objawy. Do najpowszechniejszych alergenów należą pyłki traw i drzew, dlatego też dla każdego alergika wiosna to najbardziej nielubiana część roku. Ale to nie wszystko, bowiem uczulać może znacznie więcej substancji. Wiele osób musi unikać psów i kotów, inni z kolei nie mogą jeść pewnych produktów lub używać kosmetyków zawierających jakąś grupę substancji. Szacuje się, że liczba wszystkich alergenów sięga dwudziestu tysięcy, ale największa grupa chorych ma problemy z pyłkami. Jeśli więc ktoś ma objawy takie jak powtarzające się swędzenie oczu, katar czy wysypki, to powinien zbadać się, czy nie jest uczulony. Odpowiednio wczesne zdiagnozowanie problemu daje duże szanse na ograniczenie choroby lub nawet całkowite wyleczenie.
Leczeniem wszelakich alergii zajmują się lekarze alergolodzy. W wielu miastach trzeba się do nich umawiać wiele miesięcy naprzód, gdyż tak duża jest liczba chętnych. Po wstępnym wywiadzie, gdy objawy będą wskazywać na możliwość uczuleń, lekarz zapewne skieruje pacjenta na testy alergiczne. Polegają one na nakłuciu skóry i podaniu w to miejsce alergenów, a następnie sprawdzeniu reakcji uczuleniowej. Jeśli w miejscu ukłucia pojawi się czerwony odczyn, to oznacza że pacjent jest uczulony, a poziom tego uczulenia określa się mierząc szerokość odczynu. Po zdiagnozowaniu, na co ktoś jest uczulony, lekarz specjalista zaproponuje odpowiednie leczenie. Oczywiście najlepszym sposobem jest unikanie alergenów, ale ciężko czasami jest uniknąć pyłków traw, gdyż wiązałoby się to z niewychodzeniem z domu. Dość skuteczną, ale długotrwałą metodą są zastrzyki odczulające, ale coraz częściej lekarze stosują również biorezonans.
Najnowsze komentarze